Współczesne chrześcijaństwo jest bardzo zróżnicowane pod względem doktrynalnym
i organizacyjnym. Niektórzy badacze tej tematyki, starając się usystematyzować obecne kierunki rozwoju chrześcijaństwa, dzielą je na trzy nurty:
1. katolicyzm wraz z prawosławiem,
2. protestantyzm we wszystkich swoich odcieniach,
3. współczesny nurt zielonoświątkowy, zwany też pentekostalnym czy charyzmatycznym.
Nurt zielonoświątkowy charakteryzuje przekonanie, że życie chrześcijańskie jest sprawą przeżywania obecności i mocy Ducha Świętego, a Kościół to koinonia, czyli społeczność Ducha Świętego. Stąd też podstawowym dla tego ruchu doświadczeniem jest chrzest w Duchu Świętym i modlitwa innymi językami.
Nurt zielonoświątkowy w obecnych czasach nie stanowi jednej wspólnoty, lecz dzieli się na szereg Kościołów, a także rozwija się wewnątrz Kościołów tradycyjnych, tzn. w katolicyzmie
i protestantyzmie. Dlatego też możemy mówić, że jest on swego rodzaju ruchem. Powstanie, a potem dynamiczny rozwój tego trzeciego nurtu w chrześcijaństwie, przypada na wiek XX. Jednak charakterystyczne dla ruchu zielonoświątkowego doświadczenia, takie jak chrzest Duchem Świętym i modlitwa językami nie są wynalazkiem XX wieku. Przeżycie to stało się udziałem uczniów Jezusa w dzień Zielonych Świąt oraz było jednym z podstawowych doświadczeń ludzi, nawracających się na chrześcijaństwo w czasach, o których mówią Dzieje Apostolskie.
Jednakże, narodziny ruchu zielonoświątkowego w obecnym jego kształcie, miały miejsce
na początku XX wieku w USA. Wiązały się one z dwiema postaciami: Charlesem Parhamem oraz Williamem Jamesem Seymourem. Pierwszy chrzest w Duchu Świętym, połączony
z darem języków, przeżył Parham. Działo się to w, powstałej w 1900 roku, szkole biblijnej
w Topeka w stanie Kansas. Szkoła ta skupiała ludzi szukających głębszych przeżyć religijnych. Znakiem tych głębszych doświadczeń miał być według nich dar języków. Dlatego też członkowie szkoły modlili się i oczekiwali przeżyć zgodnych z tymi, jakie mieli uczniowie Jezusa w dzień Zielonych Świąt. 1 stycznia 1901 roku, podczas nocnej modlitwy, Parham położył ręce na głowie jednej ze zgromadzonych osób, a ta została ochrzczona Duchem Świętym i zaczęła się modlić językami. Trzy dni później chrzest Duchem Świętym przeżył sam Parham. Jednak znacznie większe znaczenie dla ruchu zielonoświątkowego miała postać Williama Jamesa Seymoura. Założył on własny ośrodek tego ruchu, który znajdował się
w starej, metodystycznej kaplicy przy Azusa Street w Los Angeles. Była to wspólnota wolna
od uprzedzeń rasowych i stanowej segregacji, przychodził do niej każdy, kto chciał. Ponadto Seymour wzbogacił formułę tego ruchu o murzyńskie pieśni spirituals i nadał mu cechy murzyńskiego, gorącego entuzjazmu. To sprawiło, że zapoczątkowany w 1906 r. przy Azusa Street ruch, szybko objął nie tylko całe Stany Zjednoczone, ale dotarł i do Europy.
Do Europy ruch zielonoświątkowy przywędrował za pośrednictwem kaznodziei metodystycznego z Norwegii, Thomasa Ball Barratta (1862–1940). Przybył on do Ameryki
w 1905 r., a pod koniec 1906 r., po kontakcie z zielonoświątkowcami z Azusa Street, przeżył chrzest Duchem Świętym i otrzymał dar modlitwy językami. Po powrocie do Norwegii rozpoczął propagowanie ruchu zielonoświątkowego, czyniąc z Oslo jego centralę.